Cytaty z Objawień

Piotr-246 · Gość

Na jednym z blogów takie zdanie o awaryjnym lądowaniu całego Tupolewa:

"2 czerwca, jak podała tvn24.pl – umiera Krzysztof Knyż,moskiewski operator „Faktów TVN”, który prawdopodobnie sfilmował 10 kwietnia awaryjne lądowanie całego tupolewa."

Piotr-246 · Gość

Awaryjne lądowanie Tupolewa nagrane przez Krzysztofa Knyża:

Tytuł filmu na Youtube:

"Tu 154 w całości po lądowaniu video niemieckiej stacji w dzień (katastrofy?)"

Opis pod filmem:

"Prawdopodobnie nagrał ten materiał operator TVN-u śp.Knyz który zginął w nie wyjaśnionych okolicznościach."

Piotr-246 · Gość

Podsumowując:

Samoloty objęte zamachem były dwa: Tupolew i generalski JAK. Tupolew miał problemy z wysunięciem kół i awaryjnie lądował na Jużnym, co sfilmował Krzysztof Knyż (tajemniczy zgon dwa miesiące później)

Generalski JAK został zestrzelony gdy zboczył z wyznaczonego kursu. Była to próba ucieczki, gdy dowiedziano się o niebezpieczeństwie.

Piotr-246 · Gość

"Żywy Płomień" - cytaty z orędzi:

"Wiele waszych serc przeżyło wstrząs na wieść o zdarzeniu ( katastrofa lotnicza, w której zginął Prezydent Kaczyński z ekipą.) Ofiara całopalna została złożona i przyjęta. Ofiara ta zapewni tobie Polsko tyle czasu, abyście zdecydowali się nawrócić. Potwierdzam to, czego ty tylko domyślasz oraz to źródło, które poznałeś. Masoneria wraz z kilkoma waszymi sąsiadami dopomogła, aby mogiło się wydarzyć to, co się wydarzyło."
(cytat z 12 kwietnia 2010 r.)

"Pogoda i niesprzyjające warunki pomogły zatrzeć ślady. W tym czasie będzie trudno dojść do pełnej prawdy."
(cytat z 12 kwietnia 2010 r.)

Piotr-246 · Gość

Cytat w poprzednim poście zawierał przypis:

(katastrofa lotnicza, w której zginął Prezydent Kaczyński z ekipą.)

Przypis napisany jest kursywą, co oznacza, że (jak się przyjęło w objawieniach) pochodzi od wizjonera, tak jak rozumiał to wydarzenie wtedy. Zresztą wszyscy tak rozumielismy, że prezydent zginął w tym samolocie, a nie inaczej.

Od początku wszystkim wydawało się to dziwne, że tak wybitne osoby wsiadły do jednego samolotu.

Piotr-246 · Gość

"Miał zostać ewakuowany z Litwy..."

Te słowa w orędziach, świadczą, o tym, że CIA wykluczała możliwość bezpiecznej wizyty Lech Kaczyńskiego w Katyniu. Pytanie, gdzie chcieli prezydenta ewakuować? Czy to istotne?

Piotr-246 · Gość

Film o wylądowaniu Tupolewa bez podwozia... Co o nim sądzić.

Ten film na Youtube (obecnie na dwóch kanałach) zawiera tylko 1-2 sekundy sceny gdy za drzewami widoczny jest samolot, a na jego tle ktoś idzie. Faktycznie osoby te są dość wysokie w stosunku do samolotu, więc można dojść do wniosku, że samolot leży na kadłubie.

Ale czy film pokazany w niemieckiej telewizji nie ma na celu dezinformacji? Zamachowcy wiedzieli, że wyląduje na kadłubie, mogli taki film przygotować. Na pierwszym planie widoczny jest przedmiot przypominający odłamek jakiegoś innego samolotu.

Do filmu mogli ustawić makietę.

Film ma prawie 2 mln wejść.

Piotr-246 · Gość

Gdyby film był pokazany w całości, można by wyciągnąć wnioski, czy to było to, a nie inne awaryjne lądowanie.

Dlaczego orędzia mówią o problemie z nogami, po uderzeniu o beton? Czy ktoś się na to poskarżył, choćby sms-em?

Piotr-246 · Gość

Wcześniej zadałem sobie pytanie, dlaczego nikt nie pytał o zaginionego JAKA, ale nic dziwnego skoro zlikwidowano cały ten pułk lotnictwa. Technik Jaka (może Jaków) zmarł w 2012 r. (tajemniczy zgon).

Piotr-246 · Gość

Fragment orędzia z 13 sierpnia 2017 r. (Cyprian Polak):

[początek cytatu]

- Czy jeszcze jacyś na Jużnyj wylądowali innym samolotem, których także zabili?

- Nie, dziecko.

- A na innym lotnisku w Rosji?

- Tak dziecko, skierowali samolot na inne lotnisko.

- To znaczy pilot?

- Tak, gen. Błasik sam siedział za sterami Jaka. Oto jak prawda miesza się z kłamstwem.

- Czy tam była generalicja?

- Tak dziecko, ale nie cała.

Generał Potasiński i [admirał] Karweta zostali zamordowani w Polsce.

[koniec cytatu]

Zastanawia mnie to zdanie o gen. Błasiku, kŧóry sam siedział za sterami Jaka. Słowo "sam" rozumiem jako "sam jeden". Słowo "sam" można rozumieć także jako "osobiście".

Była kiedyś dyskusja w mediach o tym, że gen Błasik zasiadł za sterami Tupolewa widząc jego problemy z lądowaniem. Oskarżono zmarłego w sprawie, w której nie mógł się bronić. Uderzano w ten sposób w rodzinę zmarłego.

Sprawa jest delikatna, ale orędzie publikowane publicznie, powinno być właściwie rozumiane.

Piotr-246 · Gość

Nie znam się na lotnictwie. W życiu tylko raz leciałem samolotem, takim na 12 pasażerów i tylko 10 minut nad miastem. Po tym jak pasażerowie wsiedli, pilot powiedział nam, że zaraz przyjdzie drugi pilot, bo w lotach pasażerkich musi być dwóch pilotów.

Nie wiem, czy procedry pozwalają w jakichkolwiek okolicznościach samemu zasiadać za sterami. Może gdyby leciały w tym samolocie 2 -3 osoby byłoby to dopuszczalne. Nie wiem, bo nie wiem, gdzie tych informacji szukać. Musiałbym dużo wertować.

Ale czy nie jest możliwe, że Jakiem polecieli w kilka osób tylko po to, aby zachować procedury - czyli nie wsiadać wszyscy generałowie naraz do jednego samolotu?

Trochę w to wątpię, że lecieli w kilka osób, bo ten Jak, razem z Tupolewem mógł mieć tryb HEAD (transport prezydenta) i wtedy z pewnością nie mógłby siedzieć za sterami tylko jeden pilot. Chyba, że skoro stwierdzili, że prezydent nie przybył na Okęcie, to już nie są HEAD.

Dlaczego mieliby nie mieć drugiego pilota? Czyżby bałagan i utrudnianie wizyty?

Piotr-246 · Gość

Prorok użył słowa "pilot" a nie "piloci":

[początek cytatu]

- To znaczy pilot?

- Tak, gen. Błasik sam siedział za sterami Jaka. Oto jak prawda miesza się z kłamstwem.

[koniec cytatu]

Pan Jezus potwierdza słowem "tak", więc chodzi o jednego pilota. Nawet jeśli dialog z Bogiem jest spontaniczny, to czuwa On, aby zapis był poprawny.

Ile zatem osób zginęło w zestrzelonym JAKU?

(...)

Moment, najpierw zajrzę do Wikipedii. Dla przykładu: Jak-40 ma 27–32 miejsc i 3 - osobową załogę.

Czy był to taki Jak, to nie wiem. Czy 3-osobowa załoga znaczy max 3 osoby, czy definitywnie 3 osoby?

Być może ze względu na wartość maszyny nigdy nie mogłaby nią lecieć 1 osoba. Także w celach transportu...

Może tak, może nie.

Uważam, że wiedzieli co robili. Chaos mógł naruszyć porządek startu tych maszyn, w kwestii pasażerów, ale, że wystartowali niezgodnie z procedurami, to w to nie wierzę.

Piotr-246 · Gość

Delegacja to byli poważni ludzie. Przy okazji kłamstwa smoleńskiego, próbowano z ofiar zrobić ludzi niepoważnych.

Różne były opowieści.

Liczba ofiar w Jaku o tyle ma znaczenie, że skoro został zestrzelony, wszyscy musieli doznać obrażeń wielonarządowych, fragmentacji i zniekształceń ciał. Resztę ciał (z Tupolewa) masakrowano.

Ciągle nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie jak uśmiercono paseżerów tupolewa, ale może zastanowie się nad liczbą pasażerów Tupolewa?

Piotr-246 · Gość

Szukałem fragmentu o liczbie zabitych w Tupolewie, lecz zwróciłem uwagę na taki dialog:

[początek cytatu]

A ten, Panie, samolot co „zniknął” w którym byli delegaci przechwyceni na Jużnyj.

- I zamordowani synu.

To był Tupolew?

- Tak dziecko

[koniec cytatu]

Prorok mówi, że samolot "zniknął". Sądzę, że chodzi o zniknęcie z radarów, czy może przerwanie łączności radiowej.

Czy to możliwe, że zablokowano łaczność radiową, aby nie wysłano sms-ów z samolotu? Dlaczego nikt nigdy nie mówił o problemach tupolewa z podwoziem?

Piotr-246 · Gość

Nie wiem jeszcze, w jaki sposób zamordowano pasażerów przejętego Tupolewa, ale skoro wylądował awaryjnie, musieli kroić ciała, aby wyglądały na obrażenia wielonarządowe.

Ciał było dużo. Na to nie starczyło im czasu, na co wskazuje sprawa z ciałem Anny Walentynowicz.

Tupolew raczej leciał z kompletem pasażerów i wszystkich potem "spreparowano"