Piotr_
Gość
|
Wysłany: Sob 14:06, 02 Gru 2017 Temat postu: Temat: Czasy Krakusa i Wandy |
|
|
Temat: Czasy Krakusa i Wandy
Kronika Dzierzwy (z XII wieku) podaje, że Polacy od czasu Wandala założyciela swojego, aż do Króla Assuera Męża Estery, nie chcieli mieć Królów czyli książat nad sobą.
Kronika Lechitów i Polaków ( napisana przez Godzisława Baszko kustosza poznańskiego w XIII wieku) podaje, że za czasu Króla Assuera, gdy Gallowie rozmaite Państwa i Królestwa najeżdżali, Lechitowie jakoby Synowie jednego Ojca, nie miewali Królów ani Książat, wybierali tylko z pomiędzy siebie dwunastu roztropniejszych i możniejszych Mężów, którzy spory pomiędzy niemi zachodzace sądzili, i Rzeczpospolitą sprawowali, nie wymagając od nikogo żadnej poniewolnej daniny ani posługi.
Obawiając się więc napaści Gallów, obrali jednomyślnie Wojewodą, a właściwie mówiąc Wodzem wojska (bo Wódz wojska nazywa się w Polskim jezyku Wojewoda) pewnego najwaleczniejszego Męża zwanego Krak, któren z przeznaczenia Boskiego mieszkiwał wtedy około rzeki Wisły pomiędzy Lechitami pobratymcami swemi.
Po zwycięstwie nad Gallami Krak, przyzwoiciej Corvus zwany, obrany został Królem Lechitów. Zbudował Zamek od imienia jego Krakowem rzeczony, dawniej Wanwel zwany, (pewna albowiem narość, której mieszkańcy gór od napoju wody dostawać zwykli na szyi, nazywa się Wanwel...)
Tu wracam do kroniki Dzierzwy, który lokalizuje w czasie panowanie Krakusa I, krórego imię kronikarz podaje także jako "Gracc": Jego staraniem Polska najświetniejszem zakwitła powodzeniem, Graсс słynął więcej niż czterema Wiekami dawniej przed Narodzeniem CHRYSTUSA, а Sto lat przed Aleksandrem Macedońskim.
|
|